Leśne forum dyskusyjne

Ja? Mnie tam niczego nie brakuje.

No to w czym problem?

Jeśli tak, to spoko. Przecie wyjechali młodzi, więc Polaków nie ubędzie. Tyle, że się tam porozmnażają. Ale to przecie tylko lokalizacja. Inną kwestią jest dlaczego wyjechali młodzi skoro tak dobrze się zrobiło. No i czemu jadą do tego złego kapitalistycznego świata zamiast zostać tu, gdzie tyle dob...

Ciekawe czy liczono urodziny wraz z emigracją, czy tylko krajowe. W końcu na emigrację udaje się młodzież, a nie emeryci. Ci zostają w kraju i raczej się nie rozmnażają.

A nie Windy?

Może być. Wszystko jest kwestią ceny prądu i... utylizacji baterii.

Niemiecki automobilklub ADAC sprawdził, jak ambitne plany polityków mają się do rzeczywistości. Eksperci nie mają wątpliwości: cel 15 mln samochodów elektrycznych w 2030 w Niemczech to - tu cytat - "utopia". https://motoryzacja.interia.pl/raport-samochody-elektryczne/news-miliardy-euro-do...

Nooo, bo piesek się zasadza i czeka na okazję. Pod tym drzewem...

Żubry powiadasz... U mnie mają się na wiosce pojawić podobno

Nooo, i teraz wyobraź sobie traumę MzL, gdy po lesie chodzi...

Jak nic należy popełnić kolejną "Akcję Wisła" i problem się rozwiąże. Same korzyści - brak ludzi to miejsce dla misiów i wilczątek, no i oczywiście jak nie ma ludzi, to nie ma tez pilarzy, więc przedwieczna karpacka będzie bezpieczna. Sprawę trza załatwić kompleksowo i tym razem dokładniej...

Skumbria pisze: ↑piątek 26 kwie 2024, 20:55 U siebie...

Mądry oszczędza swoje jeśli może za grosze kupić na zewnątrz.

Ja tam pamiętam czasy, kiedy mleko sprzedawano w butelkach, twaróg w papierze, chleb był dawany albo bez opakowania, albo w papierowych torbach, zaś ziemniaki w workach jutowych. Wcale mi to nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie.

Nie, bo stan urlopów kontrolują kadry i raczej dbają o ich wykorzystanie. To jest kontrolowane w czasie "pełnej". Natomiast teren sam reguluje swój czas pracy i masz robić tak, byś się w czasie 40 godzin tygodniowo wyrobił. Gdy odpadnie nam pozyskanie drewna, będziesz miał znacznie więcej ...

Dokładnie tak jest. Dla mnie jest czymś niezrozumiałym wykonanie szacunków na papierze i wklepywanie ich w kancelarii. Od niepamiętnych czasów nie używałem brulionu, a pierwszą rzeczą, jaką wykonuję przy okazji rębni jest pomiar gniazda, co daje mi precyzyjną wielkość do planowania ogrodzenia oraz p...

Nie wiem, czy warto. Niedługo się okaże, że nie wolno niczego chronić, bo każde stworzenie jest naturalne, pożądane i cenne, a w Białowieży las sobie żyje, więc i w gospodarczym może. Szkoda papieru

A dzisiaj w tefałenach ze zdziwieniem zauważono, że dzikich zwierzaków przybywa. Czemuś nie wpadli jeszcze na pomysł, że ma to niejaki związek z lobby antymyśliwskim. Przy okazji zauważyli, że gdzieś w Hiszpanii antykoncepcję dla dzików wymyślają. Niedługo dojdą do tego, że w Niderlandach gazują gęs...

W przypadku lasu, na który spojrzałem, nie chodzi o kwestie dni, tylko miesięcy warstwa pochodzą z okresu października do grudnia.

Nic dodać, nic ująć.